Pamiętacie nasz przepis na krakersy z lnu? Wystarczy użyć większą masę i upiec ją na petelni niczym naleśnka, a otrzymamy pyszny lniany wrap, który z powodzeniem zastąpi kanapkę. Takie wrapy (zawijasy) świetnie sprawdzają się w podróży, pracy i szkole. Zdrowy wrap wypełniamy pastą ze słonecznika, czarnej fasoli, humusem, awokado, marchewką, buraczkami czy ogóreczkiem i otrzymujemy wysokobiałkowy, bogaty w zdrowe kwasy tłuszczowe posiłek. Wystarczy wrapa zawinąć w papier śniadaniowy i zabrać ze sobą gdziekolwiek będziemy (np. górskie wędrówki). Czytaj dalej →
Kto powiedział, że pieczywo jest niezdrowe 😉 Wszystko zależy od tego, z czego się je przygotuje, czy z ziaren zbóż czy może z … pestek. Surowe krakersy lub chlebki robi się ze nasion lnu (zarówno złotego jak i brązowego), nasion sezamu, trochę pestek słonecznika i dyni, no i odrobiny czasu potrzebnego, aby utworzyła się śluzowata masa do „pieczenia”. Takie lniane krakersy śmiało zastępują niezdrowe kanapki, natomiast w zamian dostarczą bardzo wielu cennych tłuszczy nienasyconych i aminokwasów pochodzących z nasion i pestek. Co więcej, są lekkie i nie powodują uczucia ciężkości, gdyż nie zawierają skrobi ani węglowodanów i nie prowadzają do skoku insuliny więc stanowią doskonałą propozycję nie tylko dla osób pozostających na diecie bezglutenowej, ale również diabetyków. Surowe krakersy podaje się z humusem, pastą ze słonecznika lub czarnej fasoli, awokado, ogórkiem lub innymi pysznościami 😉 Można je bardzo długo przechowywać np. w pudełku po ciasteczkach z zamierzchłych czasów ;-).
Granola, czyli chrupiące płatki zbożowe (tutaj bezglutenowa quinoa czyli komosa zbożowa) w połączeniu z pestkami, orzechami i owocami suszonymi, stanowi idealny pomysł na szybkie i zdrowe śniadanie, zwłaszcza kiedy nie chce się gotować. Granola to nie omal stałe wyposażeni każdej zdrowej kuchni na równi z deską do krojenia i kuchenką 😉 Takie chrupiące lekko słodkie płatki quinoa przygotowuje się raz, a zapas może nas poratować kiedy jesteśmy w niedoczasie, a nie chcemy rezygnować ze zdrowia swojego ani rodziny. Granolę można podawać polaną dowolnym napojem zbożowym (np. sojowym, ryżowym, lub owsianym), z jogurtem, musem, a w sezonie można dodatkowo okrasić letnimi owocami takimi jak jagody, truskawki, poziomki czy jeżyny. Granola świetnie sprawdza się na wyjazdach (wystarczy zabrać ją w słoiku ze sobą i problem zdrowych śniadań rozwiązany;-)), lub, o czym amatorzy musli dobrze wiedzą, jako koło ratunkowe dla wybrednych łasuchów, którzy wybierają tylko zdrową przekąskę. No i oczywiście awaryjnie, gdy nasi milusińscy coś słodkiego by zjedli, a my nie chcemy podawać im niezdrowych słodyczy, a te zdrowe akurat się skończyły 😉
SKŁADNIKI
2 szklanki płatków quinoa bio
1/2 szklanki lnu (tutaj len brązowy, ale może być również len złocisty)
1/4 szklanki pestek dyni bio
1/4 szklanki pestek słonecznika bio
1/4 szklanki czarnego sezamu bio
1/4 szklanki posiekanych migdałów bio
1/4 szklanki posiekanych orzechów laskowych bio
1/2 szklanki rodzynek sułtanek bio (lub innych owoców suszonych, np. posiekane daktyle bio lub śliwki suszone)
3 łyżki słodu zbożowego ryżowego bio
6 łyżek tłuszczu kokosowego bio (rozpuszczonego)
szczypta soli morskiej
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA
Wszystkie składniki, za wyjątkiem sułtanek, mieszamy ze sobą tak, aby starannie pokryły się słodem zbożowym i tłuszczem, i wykładamy na blachę.
Rozgrzewamy piekarnik do 180C i pieczemy około 25 min, lub do momentu kiedy granola zrobi się złocista. Co jakieś 5 minut mieszamy całą granolę, żeby się nie przypaliła.
Po przestudzeniu gotową granolę mieszamy z sułtankami i przekładamy do słoika.
W sezonie podajemy z owocami leśnymi. Świetnie sprawdzają się tutaj pachnące poziomki i jagody, a jak ktoś potrzebuje bardziej orzeźwiających i ściągających smaków polecamy czerwone pożeczki nadające granoli lekko kwaskowatego smaku 🙂