Kto z nas nie lubi brownies czyli tzw. murzynka? Przechodząc na dietę bezglutenową możemy odnieść wrażenie, że musimy wyrzec się przyjemności, jeśli nie chcemy spędzać godzin w kuchni. Nic bardziej mylnego. Ciasto czekoladowe (brownies) z pudełka Bauckhof jest nie tylko bezglutenowe, mega proste i szybkie w przygotowaniu (naprawdę :-)), ale do tego jeszcze bardzo pyszne 🙂 Brownies wychodzą bardzo czekoladowe i sprężyste jak gąbka, ważne przy tym, aby dostosować się do wskazówek producenta jeśli idzie o wymiary blachy. U nas była za duża więc ciasto czekoladowe wyszło trochę za płaskie i nierówne, bo się nierównomiernie wylało na blachę (co można zaobserwować na zdjęciach). Niemniej jeśli posłuchamy Baucka i wybierzemy blachę odpowiednich wymiarów z brzegami, mamy gwarancję uzyskać nie tylko pyszne, ale i ładniutkie brownies 🙂
Jedna uwaga: jak dla nas brownies były trochę za słodkie, ale to dlatego, że w ogóle stronimy od cukru. Natomiast brownies są słodzone nierafinowanym cukrem trzcinowym. Gotowe podajemy ze szklanką napoju zbożowego, lub kawą, która łamie smak.
Brownies może nie trzeba jeść ich co dziennie, ale dobrze jest mieć zapasowe pudełko w kuchni na wypadek wizyty gości 🙂 Zawsze można powiedzieć, zgodnie z prawdą, że upiekliśmy murzynka sami, bo oprócz gotowej mieszanki, trzeba jeszcze dodać mleko (napój zbożowy też się nadaje) i jajka, a potem włożyć do piekarnika 😉
- opakowanie Brownies Bauckhof
- mleko (u nas napój ryżowy)
- 2 jajka
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA
- Wszystkie składniki łączymy ze sobą w misce.
- Wylewamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i wkładamy do nagrzanego do 120C piekarnika.
- Pieczemy około 20 min.
- Po wystygnięciu kroimy w kwadraty (wychodzi około 20 sztuk)
Pomysłowe i przenośne, podoba mi się 😀