Soczewica jest jedną z najstarszych roślin uprawianych przez człowieka. W czasach starożytnego Rzymu nie bez kozery nazywana była „kawiorem dla ubogich”. Zwłaszcza jak przypatrzymy się czarnej soczewicy, o znacznie drobniejszych ziarnach niż ma znacznie powszechniejsza soczewica zielona, możemy dopatrzeć się podobieństwa do kawioru. Każdy wegetarianin i weganin zna zalety tej sycącej rośliny strączkowej. Niemniej osoby nie chcące rezygnować z diety mięsnej, jednak poszukujące rozmaitych doznań kulinarnych i doceniające bogate właściwości roślin strączkowych znajdą upodobanie w soczewicy.
Przy okazji warto pamiętać, że aby poprawić strawność roślin strączkowych dobrze jest gotować je z niewielkiej ilości glonami, a dopiero pod koniec gotowania dodawać sól. Jeśli obawiamy się tego, że termika glonów jest zimna, do gotującej się soczewicy dodajemy jeszcze grubszy plasterek świeżego imbiru.
SKŁADNIKI
- 1,5 filiżanki czarnej soczewicy bio
- czerwona cebula
- 4 łyżki mąki z ciecierzycy bio, lub innej mąki (jeśli mamy trudność ze zdobyciem mąki bezglutenowej, można w tym celu zemleć kaszę jaglaną bio lub ryż bio w młynku do kawy)
- czarny sezam niełuskany bio
- kawałek alg morskich np. wakame
- olej z sezamu lub oliwa z oliwek do smażenia
- kminek, pieprz
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA
- Soczewicę gotujemy z algami, a pod koniec gotowania kiedy soczewica robi się miękka dosalamy ją.
- Cebulę drobno kroimy i dusimy na patelni.
- Do miski przekładamy ostygniętą soczewicę, mąkę, cebulę i mieszamy wszystkie składniki. Doprawiamy czarnym pieprzem i kminkiem.
- Formujemy kotelty z soczewicy, obtaczamy je w czarnym sezamie i pieczemy na patelni pod przykryciem około 10 min z jednej i 3 min z drugiej strony. Ewentualnie możemy zapiekać kotlety w piekarniku.
- Podajemy z duszonymi lub kiszonymi warzywami, gotowanym jarmużem oraz z ryżem.