Wiosna w pełnym rozkwicie, płynnie przechodząca w upalne lato, nie nastraja do pichcenia. Kiedy żar leje się z nieba, trudno zagonić kogoś do żaru bijącego od kuchenki. Niemniej jednak zwłaszcza gorącą porą warto zadbać o ogień żołądka (jang) i choć jeszcze trudno to sobie wyobrazić, przygotować go do jesieni. Proponowany przepis jest kompromisem zdrowego rozsądku i szczypty letniego lenistwa. Kiedy mamy już ugotowany ryż pełnoziarnisty, przygotowanie samego szpinaku zajmuje niewiele więcej niż 5 min. stania przy kuchence. Samo danie można potem spożywać na ciepło (za tym optujemy), albo kiedy naprawdę się nie da bo gorąco, bo się zapomniało możemy potraktować danie jako zdrową sałatkę i zjeść na zimno. Doskonale też się nadaje jako lunch do pracy, lub prosta potrawa na piknik. Czytaj dalej