Uzależniający chleb bezglutenowy z quinoa i kaszy jaglanej

chleb bezglutenowy z komosy ryżowej i prosa
chleb bezglutenowy z kaszy jaglanej i quinoa

Przechodząc na dietę bezglutenową chyba najtrudniej jest się pożegnać z chlebem. Bo od „chleba powszedniego”, czyli od czasów biblijnych aż po teraz, chleb stanowi podstawę (słusznie lub nie) przynajmniej śniadań i kolacji. O ile wyrzeczenie się chleba dla zdrowia ma całkiem uzasadnione podstawy, o tyle od czasu do czasu miałoby się ochotę na małą przyjemność w postaci chlebka, chlebusia, pięteczki, kanapeczki… Na szczęście w poszukiwaniu „przyjemne z pożytecznym”, udało nam się natrafić, z lekką modyfikacją, na przepis na chlebek, tak, bezglutenowy, w oparciu jedynie o kaszę jaglaną, quinoa i len.

Aż się gęba śmieje. Bo chlebek z kaszy jaglanej i quinoa wyszedł nie tylko zdrowy, ale i przepyszny. Można ponownie wpaść w uzależnienie – tylko że zdrowe 😉 więc najlepiej jest od razu upiec co najmniej dwa chlebki (z takiego chlebka wychodzi około 14 kromek). Chlebek z kaszy jaglanej i quinoa jest naprawdę bardzo prosty w przygotowaniu i udaje się zawsze. Oczywiście oprócz tego, że nie zawiera mąki, nie ma w nim dodatku drożdży, cukru i wielu innych niepotrzebnych rzeczy.

chleb z kaszy jaglanej, quinoa i pestek dyni chleb  z prosa i komosy ryżowejSKŁADNIKI

  • 3/4 szklanki kaszy jaglanej bio
  • 3/4 szklanki ziarna quinoa bio
  • 4 łyżki lnu złocistego (siemienia lnianego) bio
  • 1 łyżka słodu zbożowego jęczmiennego, lub w wersji bezglutenowej ryżowego
  • 3 łyżki rozpuszczonego oleju kokosowego bio
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 1 łyżka octu organicznego (może być jabłkowy)
  • pół łyżeczki soli morskiej
  • pestki dyni bio do posypania (opcjonalnie)

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA

  1. Ziarno quinoa i kaszę jaglaną (nawet te ekologiczne) płuczemy i namaczamy przez co najmniej 8 godzin.
  2. Len (siemię lniane) namaczamy na 10 min w ciepłej wodzie.
  3. Po upływie 8 godzin odsączamy wodę od ziarna quinoa i kaszy jaglanej i przekładamy ziarno do blendera.
  4. Dodajemy len oraz pozostałe składniki (za wyjątkiem pestek dyni) i miksujemy około 2-3 minut, do momentu kiedy zacznie się formować klejąca breja, ale ciągle jeszcze można rozpoznać ziarenka.
  5. Przekładamy masę chlebową do foremki wyłożonej papierem do pieczenia i przekładamy do rozgrzanego piekarnika.
  6. Pieczemy 60 minut, lub do momentu kiedy po naciśnięciu skórki będzie lekko sprężynować, w temperaturze 220C.
  7. Przechowujemy, jeśli to się komuś uda ;-), do 5 dni w suchym miejscu.

61 przemyśleń nt. „Uzależniający chleb bezglutenowy z quinoa i kaszy jaglanej

  1. Dzień dobry,
    Czy słód jest niezbędny?
    Mieszkam na wyspie niedaleko Grenlandii i ciężko mi będzie znaleźć takowy 😉

    Pozdrawiam

    1. Witam. Proponuję w takim razie spróbować dodać 1 łyżkę miodu, jeśli ma pani do niego dostęp. Proszę o podzielenie z nami efektem końcowym – eksperymentalnym;))) Powodzenia i smacznego!

  2. Zrobiłam! Wyszedł cudny i przepyszny. Wspaniale, że tutaj trafiłam! Dziękuję za przepis, będę robić! A chleba na „bezglucie” brakowało mi najbardziej. Jest to totalnie wspaniały zamiennik tradycyjnego chlebka.

  3. Działaj piekłam ten chleb, kasza moczyła się jakieś 16 godzin, a minio to jest dość twarda i są wyczuwalne jej ziarna w upieczonym chlebie. Strzela trochę pod zębami. Tak powinno być? Chlebek jest bardzo dobry, wyszedł mi jednak bardzo niski bo mam większa blachę. Ale następnym razem zrobię podwójna porcje ciasta. Smakuje mi, a to już kolejny chleb jaki próbuje na mojej nowej diecie i każdy był słaby. Do tego chętnie będę wracała.

    1. No to gratulacje z udanego wypieku! Co do kaszy to tak, może trochę być wyczuwalna, ale wystarczy ja sparzyć jeszcze przed zmieleniem i powinna zmięknąć. Mam nadzieję że chlebek wejdzie na stałe do Pani menu.Pozdrawiam.

    1. Oczywiście jeśli konsystencja jest za luźna to możemy odsączyć. Po zmiksowaniu powinniśmy uzyskać w miarę zwięzłą konsystencję.

  4. Słód jeczmienny czy ryżowy? Cóż to takiego gdzie nabyć? Sklep Eko? My ze substacji slodzacych możemy tylko stewie i ksylitol.

  5. Piekę już drugi raz, wychodzi super 🙂
    Dwulatek (wnuk) się zajada!

    Pytanie – jak go najlepiej przechowywać? W woreczku, torbie papierowej? Czy może schnąć czy ma raczej utrzymywać wilgoć?

    1. Szczerze mówiąc to trudno nam powiedzieć, bo u nas zazwyczaj znika on w ciągu jednego dnia. Ale jak dojdzie pani do jakiegoś wniosku – to bardzo prosimy o podzielenie się z nami poradą.

    1. Myślę że warto spróbować. Powinno się udać – len jest elementem wiążącym w tym przepisie, ale chia też ma podobne właściwości więc proponuję spróbować i podzielić się z nami efektem. Powodzenia!

  6. Zastanawiam się, czy ten chleb nadawałby się do zrobienia w automacie/wypiekaczu? Tylko tam jest czas na wyrastanie. Takie leżakowanie by mu nie zaszkodziło?

    1. Szczerze mówiąc to jeszcze nie próbowaliśmy wypiekać tego chleba w opiekaczu, jedynym problemem może być w tym wypadku wpływ leżakowania na pulchność chlebka. Ale kto nie próbuje – ten się nie dowie. Czekamy na rezultat tego doświadczenia;) Pozdrawiamy.

  7. Czy mogę upiec w formie silikonowej wyłożonej papierem? Niestety tylko taką posiadam w danym rozmiarze, a że pierwszy raz piekę chleb nie chcę kombinować i zmieniać ilości składników:-D

    1. Oczywiście. Wydaje mi się że wypiek będzie taki sam, bez względu na użyty rodzaj foremki. Smak nie powinien się zmienić, a forma czy kształt to już kwesta naszego gustu. Powodzenia – i smacznego. Ps. Po wypieku chętnie poznamy pani opinie na temat samego chlebka, oraz poznamy efekty pieczenia w formie silikonowej.

    1. Jeżeli nie można użyć siemienia lnianego to można z niego w ogóle zrezygnować, bądź zastąpić ulubionymi płatkami zbożowymi. Chlebek może się przez to bardziej kruszyć, ale smak pozostanie ten sam.

  8. Jejku… A już myślałam, że życie będzie naprawdę trudne… DZIĘKUJĘ!! 😀 <3 Od pewnego czasu jestem na diecie eliminacyjnej, a od wczoraj wiem, że musi na nią przejść też mój synek. Ten przepis ratuje mi może nie życie, ale z pewnością zdrowie psychiczne. 😉 Dziś robimy, jutro mam nadzieję spróbować. 🙂
    Jeszcze raz bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam 🙂

    1. Myślę że można, tylko proszę sprawdzić czy syrop daktylowy nie jest gęstszy od słodowego i pamiętać że daktylowy jest nieco słodszy – może więc lepiej dodać go odrobinę mniej.

    1. Przepis powstał z własnej inwencji i doświadczenia naszej blogerki. Zapraszamy wypróbować także inne bezglutenowe przepisy z naszego bloga.

  9. Robiłam ten chlebek już kilka razy i zawsze pięknie wyrasta i jest pyszny. Robię też drugą zmodyfikowaną wersję: Kaszę jaglaną zastępuję brązowym ryżem i jest równie pyszny. Dziękuję za przepis i pozdrawiam

    1. Ciasto nie zawiera drożdży, zakwasu, sody ani proszku do pieczenia, a ziarna moczą sie zbyt krótko, zeby zaczęły fermentować, wiec ten chlebek nie ma na czym rosnąc. Zresztą w przepisie nie ma ani słowa o tym, ze urośnie…

  10. Czy moczymy cale ziarna siemienia czy juz zmielone? Mam w domu swiezo zmielony len czy moge go dodac do chlebka? Wtedy ominac etap moczenia?

    1. Moczymy tylko całe ziarna. Można też wykorzystać zmielony, ale zalecamy mielić je tuż przed samym dodaniem i wtedy tak, omijamy etap moczenia 🙂

  11. Właśnie wyjełam chlebek z piekarnika, pachnie cudownie, jak smakuje jeszcze nie wiem.
    Dodałam zamiast słodu syrop z agawy, ale wyszedł chyba ok (troszkę za długo na mój chlebek te 60 min było) ;))) Pozdrawiam i dziękuję za przepis

  12. A czy bez słodu tez wyjdzie? Niestety wszystkie rodzaje cukru odpadają u mojego synka?

    p.s. super przepisy- dziekuję, korzystam z wielu dla mojego małego alergika

  13. Chciałam się zapytać ile maksymalnie mogą moczyć się kasze? Zalałam je wodą rano, ale nie wiem czy zdążę dzisiaj upiec.
    Pozdrawiam

    1. Pani Mario,

      Kasze mogą się namaczać do kilkunastu godzin – potem zaczynają kiełkować, co też nie jest złe, bo można zrobić wersję skiełkowaną chleba. Należy tylko pamiętać o przepłukiwaniu, żeby kasze nie spleśniały nam 🙂 Pozdrawiamy 🙂

  14. niestety, ale mój blender kielichowy nie zmiksował takiej suchej masy i ziarna były prawie w całości, efektem tego było, że chleb się kruszył. Czyżby ziarna były za twarde? Moczyły się ok.10h.

    1. Po takim czasie moczenia ziarna nie powinny być twarde, a już na pewno powinny się dać zmiksować. Spróbuj następnym razem dodać trochę wody, ale niezbyt dużo, żeby chleb się udał. Bardzo ważną „czynnością” jest pozostawienie chleba do całowitego schłodzenia (nawet na całą noc) – zapobiega to późniejszemu kruszeniu się podczas krojenia chleba. Mamy nadzieję, że ta informacja pomoże 🙂

    2. ja dodalam zmielonego siemienia, troche wody i poszlo w blenderze recznym. kielichowy, szeroki malakser rozwalal mase na scianki i nie szlo trzec

    3. ja zalałam siemie lniane 150ml gorącej wody aż zrobił sie glut i to wszystko wlałam do blendera Zmieliło sie z łatwością

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *